środa, 2 stycznia 2013

ROZDZIAŁ XII

                 *trzy lata później*

Agatha  ma 16 lat , nie chodzi do szkoły przez 1D. Wszyscy postanowili , że skończy naukę , bo i tak będzie nadal z nimi mieszkała i chłopaki będą ją utrzymywać  , ponieważ i tak nie mają po robić z kasą.

Niall ma 22 lata , nadal zajmuje się Agą , choć tak naprawdę tylko Liam , ostatnio się nią interesuję. Nic po za tym sie u niego nie zmieniło. Nadal jest samotny.

Liam ma 22 lata , zaręczył się z Dan i po za tym nic nowego nie ma.

Harry ma 21 lat , co chwile ma nowe dziewczyny i peło kochających się w nim fanek. Ale on jest zakochany w jednej osobie lecz nikt oprócz nie wie w kim. Oczywiście tylko mu się tak wydaje bo reszta zespołu wie co się święci.

Zayn ma 22 lata , jeszcze nie znalazł swojej drugiej połówki ale nadal szuka. Po za tym nic nowego się nie zmienia.

Louis ma 23 lata , poznał pewną dziewczynę o imieniu Eleanor , ale o niej to później. Wszystko wygląda na to , że Lou trochę wydoroślał , przepraszam stał się tylko poważniejszy przy rodzicach.

Z Angeliką nie wiadomo do końca co się stało miała wrócić na trochę do Polski , ale jej samolot miał wypadek czy coś takiego. Nie ma żadnych informacji o niej nikt.

Pojawią się również nowe osoby które dużo namieszają albo i nie ....

Matt Donnster

Matt to 17 latek , najlepszy przyjaciel z dawnej szkoły Agathy. Jest w niej zakochany i niedługo jej to wyzna. Ma bzika na punkcie swojej twarzy i włosów.  Uwielbia modę. Jego przezwiska to : twarzyczka , teletubiś i wysoki.

Eleanor Calder

Eleanor to 22 latka , która jest dziewczyną Louisa. Na razie nie zajmuje się niczym konkretnie. Najwięcej czasu spędza z Agathą i Danielle. To są teraz trzy najlepsze przyjaciółki , choć w różnym wieku. Jej przezwiska to : El , Ela, ładniutka i modelka.


                           * perspektywa Agathy*
Siedzimy sobie wszyscy w salonie znaczy się : ja , Liam , Louis, Harry , Zayn , Niall , Dan i El. Niedługo ma przyjść Matt. Teraz oglądamy jakieś nudne seriale. Wszyscy są znudzeni. Oczywiście Horan je żelki i się z nikim nie dzieli , Lou i Ela się obściskują , Zayn przegląda się w telewizorze co chwila , Liam i Dan tulą się do siebie , Harry się ciągle na mnie gapi , a ja ? Ja pisze sms'y z Mattem i ma zaraz tu po mnie przyjść , bo zaraz nie wytrzymam z nimi.

                                   * perspektywa Matta*
Nie mogę się doczekać , aż w końcu ją zobaczę i powiem co do niej czuję. Wiem , że będzie to trudne ale muszę jej wreszcie o tym powiedzieć , że ją kocham. Już jestem pod drzwiami całej "rodzinki". No to dzwonię. Otworzył mi o dziwo Horan.
- O siema Matt , wejdź . - powiedział
- No cześć , a jest Aga ?
- Głupich pytań się nie zadaję. - odpowiedział mi z ironią , a ja mu na to :
- Ale to zawsze ty je zadajesz...
- Oj..tam..oj tam...Aagula ! - wrzasnął i w drzwiach pokazała się moja kochana. Jak zawsze piękna obojętnie w czym byłaby ubrana. Podeszła do mnie i przytuliła jak zawsze na powitanie. Jak to zrobiła myślałem , że jestem w niebie. Niestety nie trwało to za długo.
- Myślałam , że już nie przyjdziesz. - powiedziała swoim słodkim głosem
- No jak bym mógł nie móc ? To co robimy ? - spytałem ją ?
- Nie wiem..idziemy gdzieś ?
- Ok , ale gdzie ?
- O to to już się nie martw.
- Ludzie..ja tu nadal jestem i macie nie łazić po lasach i daleko nie odchodzić i być w domu o 20.- mówił Niall
- No dobra tatuśku..- powiedziała Aga
No i wyszliśmy. Poszliśmy do parku w samym centrum naszej dzielnicy. Zaprowadziłem ją na ławkę przy drzewie gdzie pierwszy raz się spotkaliśmy po za szkołą.

                                * perspektywa Agathy*
W pierwszej chwili  nie poznałam tego miejsca , ale potem przypomniałam sobie , że tu się pierwszy raz spotkaliśmy. Zdziwiłam się , nie wiedziałam co on kombinuje , ale nie wyszło to na dobre.Powiedział mi , że mnie kocha , ja mu nie uwierzyłam i od razu po jego słowach pobiegłam prosto do domu. Myślałam , że jest moim przyjacielem i tylko nim , a teraz mi mówi takie coś. Wparowałam do domu i od razu byłam w swoim pokoju , zamknęłam drzwi na klucz i rozryczałam się. Niall zaczął coś wrzeszczeć , ale już nie wiem co.
Po jakiś 5 minutach pod drzwiami miałam wszystkich domowników , lecz nie obchodziło mnie to jakoś.
Nie dawali mi spokoju , co chwilę pukali i darli się , żebym otworzyła drzwi. Powiedziałam , że wpuszczę same dziewczyny ale pod jednym warunkiem , jak chłopacy sobie pójdą. Powiedziałam im wszystko i zaczęłam znowu płakać.

                          *perspektywa Nialla*
Bałem się o nią. To w końcu moja mała Agatka , za którą jestem odpowiedzialny. A jak on coś jej zrobił ? Nie , musze się jak najszybciej dowiedzieć co się stało , a teraz pójdę do Hazzy , bo też płacze może on się chociaż mi wygada. - pomyślał

****
HEJ :* Pora na małe zmiany , mam nadzieję , że się podoba :D Nowy rozdział niedłygo i liczę na jakieś miłe komentarze :) Za wszelkie błędy PRZEPRASZAM <3
~Agula

1 komentarz:

  1. Świetny rozdział.Widzę, że dużo zmian nas czeka. Już nie mogę doczekać się co będzie dalej.
    Pisz szybko :)
    Zapraszam do siebie pojawił się nowy rozdział

    http://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń