niedziela, 30 grudnia 2012

ROZDZIAŁ XI

** - No jak to w jakim ? W twoim ! - powiedział Liam
- Czemu ? - spytał Malik
- To pytanie już do młodej . - odpowiedział mu Dady Direction

**
 - A bo ja powiedziałam , że nie wyjdę z pokoju już dziś..
- No dawaj młoda będziemy siedzieć w salonie i oglądać filmy - powiedział Zayn
- No nie wiem..
- Proszę - zrobił slodkie oczka Malik
- No okey
Siedzieli wszyscy w salonie , chyba można to tak nazwać , bo Niall , leżał o jadł żelki , Zayn siedział przed telewizorem udająć , że to lustro. Harry leżał gapiąc się na siedzącą w fotelu Agathę . Liam gadał przez telefon z Paulem , a Louis wcinał marchewki i się wszystkiemu przyglądał. Po godzinie takiego zamętu , że każdy nie wiedział co robi , dowiedzieli się , że mogą wrócić do swoich pokoi. Każdy poszedł do siebie spać. Rano coś koło 6 rano wstał :Liam , Zayn , Louis i Harry aby przygotować dom na urodziny Nialla.
Koło 7 wstała Aga , bo chłopaki zaczęli mocno hałasować. Harry opowiedział jej o planie , który mają na dziś przygotowany. O 8 wstał Horan. Wszystko poszło zgodnie z planem , bo on nawet ie pamiętał o tym , że ma urodziny. Wieczorem odbyła się impreza dla całej rodziny i najbliższych przyjaciół.

***
Hej :** Nie narzekajcie , że rozdział jest taki krótki , ale ja to teraz robię specjalnie. Nowa notka po nowym roku. I wtedy będą długie rozdziały i wszystko będzie tak jak zaplanowałam na początku :D SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013 Z 1D , SPOTKANIA ICH I CZEGO TAM JESZCZE CHCECIE ! KOCHAM WAS <3

~Agula

1 komentarz: